Odwiedziliśmy przedszkolaków w Trzebnicy. Trasa coraz bardziej wymagająca!
Każdy sobie zdawał sprawę, że piąty dzień rajdu nie będzie należał do najprzyjemniejszych. Wszystko za sprawą długości tego odcinka, liczącego ponad 170 kilometrów, licznych wzniesień, jak również wysokiej temperatury otoczenia. Słońce “fest” grzało naszym cyklistom. Pierwszym przystankiem była miejscowość Milicz. Tutaj powitał nas Burmistrz Miasta – Piotr Lech. Panu Burmistrzowi opowiedzieliśmy o celach rajdu i było widać wielkie zainteresowanie i podziw w jego oczach naszą inicjatywą. Również Wojtek mógł wypowiedzieć się na ten temat w lokalnych mediach. Następnie wespół z włodarzem tego miasta nasi rowerzyści udali się w krótką podróż na dwóch kółkach w stronę “wizytówki” miasta tj. kolei wąskotorowej i mini akwarium z żywymi rybami dostępnymi w lokalnych wodach. Od tej chwili nasi cykliści poruszali się już ścieżką rowerową do samej Trzebnicy.
Przed tą miejscowością wyjechała po nich grupa rowerowa KKS “Trzebnica” i przyprowadziła ich na rowerach pod miejsce kolejnego spotkania to jest do Kawiarni ART CAFFE w centrum Trzebnicy. Tam powitał nas sekretarz miasta – Pan Daniel Buczak, kierownik Informacji Turystycznej oraz zaproszeni goście. Spotkanie upłynęło w bardzo miłej atmosferze. Mogliśmy skosztować pysznych lodów własnej roboty czy choćby ciasta drożdżowego. Rozmowa była bardzo ciekawa, gdyż wymieniliśmy się informacjami dotyczącymi infrastruktury sportowej w obu gminach, organizowanych eventach w tym m.in.: Festiwalu Latawców w Łebie, na który również zaprosiliśmy. Po spotkaniu wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie i wraz z grupą “tutejszych” rowerzystów odwiedziliśmy Gminne Przedszkole, w którym to przedszkolakom rozdaliśmy odblaskowe kamizelki “z logiem Gminy Wicko” oraz odblaski. Bezpieczeństwo na drodze jest dla nas najważniejsze, dlatego chcemy, aby dzieci były widoczne w drodze do przedszkola. Najmłodsi bardzo ucieszyli się z tych drobnych prezentów. Trzeba było ruszać w dalszą drogę. Tym razem w kierunku Kątów Wrocławskich.
Po około 40 minutach ekipa z samochodu technicznego dojechała na miejsce, w którym można byłoby zjeść obiad, jak również przygotowała spotkanie z tutejszą władzą. Niestety z powodu dłuższej przerwy “na odpoczynek” naszych rowerzystów na tej trasie, nie zdążyli oni na to spotkanie, dlatego nasza ekipa promocyjna sama spotkała się z zastępcą Burmistrza Miasta i Gminy – Panem Mieczysławem Reps. Spotkanie trwało ponad 40 minut. Dowiedzieliśmy się wielu interesujących rzeczy związanych z gminą. Jak się okazało funkcjonuje tu tylko tzw. “turystyka weekendowa” związana z bliskością Wrocławia. To właśnie z tej metropolii przyjeżdżają wypocząć w okolice gminy Kąty Wrocławskie.Przekazaliśmy serdeczne pozdrowienia od naszego Burmistrza, wójta Gminy Nowa Wieś Lęborska oraz Gminy Wicko. Następnie pojechaliśmy na obiad, a po chwili dołączyli do nas nasi rowerzyści. Po zjedzeniu obiadu ruszyliśmy w kierunku Świdnicy.
Tam na głównym rynku oczekiwali na nas: Kierownik Wydziału Promocji oraz Dyrektor Lokalnej Organizacji Turystycznej. Była też okazja udzielić krótkiego wywiadu lokalnym mediom. Następnie otrzymaliśmy zaproszenie aby “wjechać” na wieżę ratusza, z której to rozciąga się piękny widok na całe miasto. Zostaliśmy także materiały i ulotki promocyjne przekazując je na ręce dyrektora LOT Świdnica. Po wymianie upominków ruszyliśmy w dalszą drogę. Teren od tej chwili stał się już typowo “górzysty”. Liczne górki dały się we znaki naszym cyklistom. Po przejechaniu kolejnych 30 kilometrów dojechaliśmy do Wałbrzycha gdzie mamy nocleg.
tekst i fot.: Michał Sałata